ul. Sienkiewicza 19 | 30-033 Kraków
tel.:12 631 97 70

Biuletyn na II niedzielę Adwentu UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA

Izajasz | dobre wiadomości | środy z Ignacym | Kącik Ignacjańskiej obojętności |

IZAJASZ CZYLI KTO?

Było to  w roku śmierci króla Ozjasza (740), dwudziestoletni wtedy Izajasz, modli się w Świątyni. Nagle widzi Najwyższego na tronie pośród Serafinów. Ogarnia Izajasza jednocześnie niewypowiedziana Boża miłość, świętość i jego własna grzeszność. Wkoło słyszy śpiew Serafinów: „I wołał jeden do drugiego:  «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały»” (Iz 6,3). To z tej wizji pochodzi większa część Sanctus, czyli  „Święty, Święty, Święty”, które śpiewamy podczas Mszy św. W końcu pada pytanie od Pana: „Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?”. Odpowiedział bez wahania, choć kilka chwil wcześniej miał wątpliwości, czy jako „mąż o nieczystych wargach” może powołanie podjąć. Pan umacnia Go i rozwiewa wątpliwości. Wtedy Izajasz mówi: „Oto ja, poślij mnie”. Pan odpowiedział:

«Idź i mów do tego ludu:
Słuchajcie pilnie, lecz bez zrozumienia,
patrzcie uważnie, lecz bez rozeznania!
Zatwardź serce tego ludu,
znieczul jego uszy,
zaślep jego oczy,
iżby oczami nie widział
ani uszami nie słyszał,
i serce jego by nie pojęło,
żeby się nie nawrócił
i nie był uzdrowiony»
. (Iz 6, 9n)

I – można powiedzieć – tak się zaczęło. Izajasz mieszkał w Jerozolimie, był elokwentny i delikatny, umiał się odnaleźć w wyższych sferach. Często bywał na dworze władców, nie raz przekazywał wolę  Bożą wobec niech, jak w przypadku Achaza: Pros Pana, Boga twego o znak dla ciebie  (Iz 7,11), czy Narodu Wybranego. Przez trzy lata chodził nago i boso po Jerozolimie zapowiadając hańbę Egiptu (por. Iz 20,1-6). Głosił dobrą nowinę o ocaleniu Jerozolimy:

Dlatego tak mówi Pan o królu asyryjskim:
Nie wejdzie on do tego miasta
ani nie wypuści tam strzały,
nie nastawi przeciw niemu tarczy
ani nie usypie wału.
Drogą tą [samą], którą przybył, powróci,
a do miasta tego nie wejdzie. – Wyrocznia Pana.
Otoczę opieką to miasto i ocalę je,
przez wzgląd na Mnie i na sługę mego Dawida»
(Iz 37,33-35). 

Miał poparcie dworu i kapłanów, uczestniczył w życiu społecznym, politycznym i prywatnym, kolejnych władców. Żył w czasach kiedy Naród Wybrany błagał Boga o zbawienie. Małemu państewku (Królestwu Południowemu) groził najazd Asyryjczyków, dni Jerozolimy wydawały się policzone, kolejni władcy zawierali sojusze, które miały ratować kraj, wewnętrznie rozbity również od środka. Bogaci uciskali biednych, niesprawiedliwość społeczna stwarzała coraz większe podziały… Podczas oblężenia Jerozolimy. Zginął śmiercią męczeńską. Według tradycji Izajasz został przecięty piłą na rozkaz króla Manassesa – który generalnie proroków nie lubił, i ich zabijał. Jego grób – według tradycji i apokryfów – znajdował się przy Dębie Folusznika, blisko miejsca, gdzie prorok wystąpił wobec Achaza(por. Iz, 7,3).

(Izajasz, źródło: Wikipedia)

Księga Izajasza zawiera obecnie 66 rozdziałów, ale nie wszystkie zostały napisane przez jedna osobę – część z nich pochodzi z lat późniejszych. Prorokowi (zwanemu Pierwszym – Proto-Izajaszem) przypisuje się rozdziały od 1 do 39.  Kolejne rozdziały powstały dużo później i mają pochodzić kolejno: 40-55 od Deutero-Izajasza (VI w. przed Chr.) i 56-66 od tzw. Trito-Izajasza (V w. Przed Chr). Mimo że teksty spisano w różnym czasie, w różnej redakcji, i stylu, to wszystkie one mówią o jednym –  o zbawieniu.  Późniejsi autorzy – mimo iż na swój indywidualny sposób – kontynuowali przesłanie proroka Izajasza. Św. Hieronim nazwał Izajasza „Ewangelistą Starego Testamentu”. To on, spośród wszystkich proroków najpełniej opisuje przyszłego Mesjasza, z jego ust padają te, dobrze znane słowa: Oto Panna pocznie i porodzi syna (Iz 7, 14), On był zraniony przez nasze grzechy (Iz 53, 5). Wiele proroctw Izajasza wypełniło się w Jezusie Chrystusie, dla chrześcijan Księga Izajasza objawia prawdę o Mesjaszu i zapowiada Go, opowiada o męczeństwie które będzie Jego udziałem. Do tych proroctw bardzo często odwoływali się Ewangeliści, np. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: „Bóg z nami” (Mt 1,22). O niektórych tematach związanych z życiem Izajasza Biblia milczy, rozpisują się natomiast apokryfy: 

Gdy prorokowałem zgodnie z zapowiedzią, którą słyszeliście, ujrzałem Anioła chwalebnego. Jego chwała nie była jak chwała aniołów których zawsze oglądałem, ale miał wielką chwałę i godność, tak że nie potrafię opisać chwały tego anioła. Ujrzałem, jak ujął mnie za swoją rękę i powiedziałem mu: »Kim jesteś? Jakie jest twoje imię? Dokąd mnie unosisz?«. Albowiem dana mi była moc rozmawiania z nim. Odpowiedział mi: »Gdy niosę cię do góry i ukażę ci widzenie, dla którego zostałem posłany, wtedy zrozumiesz kim jestem, ale mojego imienia nie poznasz…(…). Zobaczysz też tego, który jest większy ode mnie, jak słodko i łagodnie będzie rozmawiać z tobą. Zobaczysz także Ojca tego, który jest większy, gdyż na to zostałem posłany z siódmego nieba, aby wyjaśnić ci wszystko«”.

„Wniebowstąpienie Izajasza” jest opowieścią, której elementy zostały zaczerpnięte z pozabiblijnych tradycji żydowskich i chrześcijańskich. W pierwszej jej części król Manasses poznaje treść objawienia wobec siebie i Izajasza – to tam prorok zapowiada swoja śmierć, prześladowanie chrześcijan i Paruzję. Druga część to opowieść o wędrówce Izajasza do siódmego nieba i przejściu z Chrystusem przez kolejne etapy historii zbawienia. Tekst został napisany po grecku, ale zachował się tylko fragment oryginalnej wersji. Pełna treść opowieści znana jest tylko  w tłumaczeniu na etiopski, znaleziono też fragmenty historii napisane po koptyjsku, istnieje też tłumaczenie łacińskie. Pozabiblijną opowieść o Izajaszu w języku polskim, znajdziemy w zbiorze „Apokryfów Starego Testamentu…” pod redakcją ks. Marka Starowieyskiego.

Z życia parafii:

W tym roku kapłana z wizytą duszpasterską można zaprosić już w Adwencie, ponieważ terminy kolędy zaplanowane są w okresie między 2 grudnia 2024 a 17 stycznia 2025 roku. Bardzo zachęcamy do zgłoszenia chęci przyjęcia kolędy za pomocą strony internetowej parafii lub formularza z biuletynu. Wizyta duszpasterska to okazja nie tylko do rozmowy na temat parafii, ale może być pomocą, jeśli ktoś szczególnie potrzebuje umocnienia, modlitwy wraz z kapłanem w domu, pobłogosławienia rodziny w trudnościach lub rozjaśnienia domowej samotności.

Z życia Kościoła:

27 października 2024 zakończyło się jedno z ważniejszych wydarzeń Kościoła Katolickiego w ostatnich latach – w Watykanie dobiegł końca Synod o synodalności. Synod miał wiele etapów i były do niego zaproszone parafie, wspólnoty zakonne, duszpasterstwa lokalne. I zwieńczająca sesja odbyła się w Watykanie w październiku 2023, o czym pisaliśmy w naszym biuletynie. II finalna sesja odbyła się w październiku tego roku i na jej zakończenie wyjątkowo nie została napisana adhortacja papieska, ale powstał dokument końcowy Synodu. Dokument ten ma służyć jako przewodnik dla misji Kościoła na różnych kontynentach i jest darem dla papieża i całego ludu Bożego. Co więcej, dokument końcowy będzie częścią Magisterium, ale jak nie jako tekst zawierający normy prawne, tylko raczej wytyczne dotyczące wyborów, których można dokonać w kościołach lokalnych. W tekście dokumentu widzimy nacisk na bardzo trudną i wymagającą sferę życia we wspólnocie Kościoła, a mianowicie sferę relacji. Jesteśmy wezwani wprost do budowania Kościoła „bardziej zdolnego do pielęgnowania relacji: z Bogiem, między mężczyznami i kobietami, w rodzinach, we wspólnotach, między wszystkimi chrześcijanami, między grupami społecznymi, między religiami i ze Stworzeniem”. Papież Franciszek podczas mszy na zakończenie Synodu powiedział: „nie potrzebujemy Kościoła siedzącego i defetystycznego, ale Kościoła, który podejmuje wołanie świata i brudzi sobie ręce, aby mu służyć”. Podjęcie tego wołania świata jest teraz po stronie każdego z nas.

„W Dokumencie Końcowym zebraliśmy owoce lat, co najmniej trzech, w których słuchaliśmy Ludu Bożego, aby lepiej zrozumieć, jak być „Kościołem synodalnym” – jest to słuchanie Ducha Świętego – w tych czasach. Biblijne odniesienia, które otwierają każdy rozdział, kształtują przesłanie poprzez odniesienia do gestów i słów Zmartwychwstałego Pana, który wzywa nas, abyśmy byli świadkami Jego Ewangelii, najpierw życiem a potem słowami. (…) Dokument jest darem dla całego wiernego Ludu Bożego, w różnorodności jego środków wyrazu. Jest rzeczą oczywistą, że nie wszyscy go przeczytają: to przede wszystkim wy, wraz z wieloma innymi, zadbacie o to, by to, co zawiera, było dostępne w Kościołach lokalnych. Tekst, bez świadectwa waszego doświadczenia, straciłby wiele ze swej wartości.

Drodzy bracia i siostry, to, czego doświadczyliśmy, jest darem, którego nie możemy zatrzymać dla siebie. Impuls płynący z tego doświadczenia, którego Dokument jest odzwierciedleniem, daje nam odwagę, by świadczyć, że można podążać razem w różnorodności, nie potępiając się nawzajem. Pochodzimy ze wszystkich części świata, naznaczonych przemocą, ubóstwem, obojętnością. Razem, z nadzieją, która nie zawodzi, zjednoczeni w miłości Boga rozlanej w naszych sercach, możemy nie tylko marzyć o pokoju, ale zaangażować się ze wszystkich sił, aby, być może bez mówienia tyle o synodalności, pokój został osiągnięty poprzez procesy słuchania, dialogu i pojednania. Kościół synodalny dla misji, teraz, potrzebuje, aby dzieleniu się słowem towarzyszyły czyny. I to jest droga”.

(Papież Franciszek, Druga sesja XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Pozdrowienie Końcowe, fragm. 26.10.2024)


Jezus przemówił tymi słowami: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie” (Mt 11,28-30). 

[CD 136]

Słowa Chrystusa zachęcają nas do o wiele większego i bardziej fundamentalnego wyboru, niż może się to na pierwszy rzut oka wydawać. Ta swoista proklamacja nadziei, którą słyszymy od Chrystusa to rodzaj duchowego drogowskazu. Chrystus znając naszą grzeszną naturę, podatność na pokusy – jakby podawał nam rękę wtedy, gdy jesteśmy w chwilach egzystencjalnie trudnych i przygniatających. Słowa te, każą także zapytać jak to się dzieje, że jesteśmy duchowo utrudzeni? Obciążeni ponad miarę? Jak doszło do tego, że dźwigamy (choć nam to przeszkadza) ciężar, który powoduje utratę naszej wewnętrznej sterowności, niemożność dążenia do wcześniej wybranego celu?  Co doprowadziło do tej niemocy i utraty nadziei przekładającej się na codzienne drobiazgi i relacje z innymi ludźmi?

W czasie II tygodnia Ćwiczeń duchownych rekolektant jest postawiony przed Medytacją o dwóch sztandarach. Święty Ignacy wyświetla tutaj bardzo sugestywny obraz, którego rozważanie daje wyjątkowo bogate owoce. Jest to scena (medytacja) o dwóch sztandarach. Sztandarze Chrystusa i sztandarze Lucyfera. Świat jest w tym obrazie podzielony niby na dwie frakcje, które zapraszają do siebie zwolenników i wykonują różnego rodzaju misje. Różnią się jednak od siebie zasadniczo jeśli chodzi o sposób działania i cel któremu służą.

Lucyfer siedzi na tronie z ognia i dymu na ogromnym polu i wzywa niezliczone demony, aby udały się do każdego miasta i zakątka na ziemi, aby zarzucać na ludzi sieci i kajdany.  Aby ich mamić żądzą bogactw, próżnością i pychą aby z takiego fundamentu wyprowadzić wszystkie inne wady.

Chrystus natomiast stoi na polu w miejscu miłym, pięknym i skromnym. Wybiera ogromną rzeszę ludzi, wysyła ich na cały świat zalecając im, aby przede wszystkim udzielali innym pomocy i pociągali ich do duchowego ubóstwa a jeśli by to dało większe owoce także do ubóstwa rzeczywistego. Mówi do nich także, żeby przyjmowali obelgi i pogardę w Jego imię, bo z nich rodzi się pokora. Z tej cnoty wywodzą się wszystkie inne przymioty duchowe.

Wymowa tej sceny to świat znajdujący się w stanie permanentnej walki duchowej. Św. Ignacy proponuje nam przeżycie tej sceny własnymi zmysłami abyśmy mogli zobaczyć że,  naprawdę są siły nastawione na zniewolenie nas i późniejsze przypilnowanie, aby nigdy się z tego stanu nie wydostać. Lucyfer naprawdę szuka w nas słabości i je bezwzględnie wykorzystuje do odwrócenia uwagi od Chrystusa i Dobrej Nowiny. Kuszenie jest bardzo indywidualne i dlatego jest takie trudne do uchwycenia. W kolejnych adwentowych biuletynach poświęcimy temu nieco więcej miejsca. Jako tarczę otrzymujemy obietnicę Jezusa, który ma moc zdejmowania kajdan i sieci zarzuconych przez złe Duchy. Owo branie na siebie brzemienia miłości może się kojarzyć z trudem ale wydaje owoce, które prowadzą do wewnętrznej wolności i upewniają nas że, wciąż jesteśmy pod sztandarem Chrystusa. W trosce o dobre przeżycie Adwentu możemy zadać sobie indywidualne pytanie, jaka droga prowadzi mnie do tego że, ulegam grzechowi? Jakie okoliczności temu towarzyszą? Jakie poruszenia w sercu wywołują pokusę? To mogą być tematy do dobrego rachunku sumienia, który prowadzi do dobrej spowiedzi w duchu przebaczenia – powrotu pod sztandar Chrystusa.

Badanie duchów, jakie nas nawiedzają i rozmowa o tym z towarzyszem duchowym jest jedną ze skutecznych metod przeszkodzenia złemu duchowi w doprowadzeniu swojego kuszenia do końca. Chrystus widzi, że odpływamy czasami pod sztandar Lucyfera i dlatego wysyła nam na pomoc tylu ludzi dobrej woli. Wie, że potrzebujemy wsparcia aby trzeźwo ocenić swoją kondycję i pod swoim sztandarem zabiega o to, aby nie zabrakło uczniów zdolnych nieść pomoc innym. Szukajmy takich ludzi wokół siebie nie zwlekając aby praktykować najważniejsze cnoty chrześcijańskie; ubóstwo, znoszenie obelg i pogardy, pokorę, w imię Jezusa.  

Na koniec zachęcamy do takiego specjalnego aktu strzelistego w czasie wieczornej modlitwy. Poprośmy o łaskę przyjęcia pod sztandar Chrystusa, aby móc lepiej go naśladować i w ten sposób ocalić swoją duszę. 

Kącik Ignacjańskiej obojętności

Niech żyje Ukraina (Слава Україні!), Niech żyje Białoruś (Жыве Беларусь!) – Ten mural który można spotkać na jednej z Odeskich ulic opowiada o skomplikowanej i dramatycznej historii ostatnich 30 lat naszych wschodnich sąsiadów. Oba narody czekają na prawdziwą wolność ponieważ stare sowieckie zależności wciąż dają o sobie znać. Spróbujmy pomodlić się za tych którzy przykładają rękę do ograniczania wolności w tych krajach, do budowania struktur opresyjnych. Niech zatriumfuje Chrystus! Módlmy się o takie nawrócenie dla nas i wszystkich ludzi jakie przeżył św. Szczepan – módlmy się za swoich prześladowców.