ul. Sienkiewicza 19 | 30-033 Kraków
tel.:12 631 97 70

Biuletyn na Niedzielę Świętej Rodziny

Odnowienie przysięgi || Na Ciebie króle, prorocy || odpust w sylwestra || środy z Ignacym

NA CIEBIE KRÓLE, PROROCY CZEKALI…

Życiu wielu z nich, od samego początku towarzyszyły nadnaturalne wydarzenia. Aniołowie, obietnice, cudowne ocalenia, prośby, błagania bezpłodnych kobiet, modlitwa i przyrzeczenia. Aż w końcu pojawiał się płacz dziecka, radość i dziękczynne hymny. Starotestamentalne cudowne narodziny, zapowiedzi tego, co ma się kiedyś wydarzyć, obrazy, do których podoływać się będą, obietnice które Bóg wypełni…

Mojżesz. Któż nie zna tej historii. Naród Wybrany jest ciemiężony przez Egipcjan, ludzie zmuszani są do ciężkiej pracy ponad siły, nie widać końca niewoli… Nikt nie wie, że wyzwoliciel już się narodził. Znaleziony w – płynącym po wodach Nilu – koszyku został zabrany przez córkę faraona i przyjęty do królewskiej rodziny.  Od początku wychowywany w nienawiści do Izraelitów w pewnym momencie orientuje się… że jest jednym z nich. Nie tylko przechodzi „na drugą stronę”, ale staje się wybawicielem Narodu.

(źródło wikipedia)

Samson. Nieco ponad dwieście lat później Izraelici „zostali wydani w ręce Filistynów”. Pewnej kobiecie, która bardzo chciała mieć dzieci, ale nie może, ukazuje się anioł i obiecuje, że urodzi syna. Daje jej tez określone wskazówki, jak ów syn ma być wychowywany, do czego jest przez Boga przeznaczony. Kobieta natychmiast biegnie do swojego męża, opowiada mu wszystko, ale on, jakby nie dowierza, prosi Boga by anioł raz jeszcze przyszedł i wyjaśnił… Bóg odpowiada na prośbę mężczyzny, anioł przychodzi ponownie, powtarza raz jeszcze to samo i – wraz z ofiarą, która złożyli Bogu – znika. Chłopiec się rodzi, a Pan od samego początku mu błogosławi. To on będzie walczył z wrogiem.

Samuel. Wszyscy wiedzieli, że Anna jest bezpłodna. Ona sama bardzo to przeżywała, nie raz ze łzami prosiła Boga, by pozwolił jej zostać matką. Tak też było wtedy kiedy modliła się w Szilo. Obiecała Panu, ze jak urodzi syna odda go na Bożą służbę. I tak też się stało. Kiedy chłopiec nieco podrósł zaprowadziła go do Kaplana Helego, wtedy też wyśpiewała pieśń uwielbienia Jest około XI wiek przed Chrystusem..

«Raduje się me serce w Panu,
moc moja wzrasta dzięki Panu,
rozwarły się me usta na wrogów moich,
gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.
 Nikt tak święty jak Pan,
prócz Ciebie nie ma nikogo,
nikt taką Skałą jak Bóg nasz.
(1 Sm 2,1-4)

Trudno nie zauważyć, ze Ewangeliści nawiązywali do tych starotestamentalnych obrazów – widać to choćby w podobieństwie między pieśnią Anny, a Magnificat wyśpiewanym przez Maryję. Okoliczności poczęcia i narodzin Jana Chrzciciela, o których czytamy w Ewangelii Łukasza od razu przywołują na myśl wymodlone poczęcie Samsona czy Samuela. Na tle tych postaci na świat przychodzi kolejne Dziecko. Ono jest dopełnieniem wszystkich obrazów i wypełnieniem proroctw.

(źródło: wikipedia)

W Ewangeliach nie znajdziemy zbyt dużo informacji o narodzinach Jezusa i pierwszych latach jego życia, widać dla pierwszych chrześcijan nie było to zbyt istotne. Apokryfy opowiadające o Mesjaszu-dziecku zaczęły powstawać później, zapewne kolejne pokolenia chrześcijan zaczęły odczuwać jakiś brak… To, co możemy wyczytać w Ewangeliach nie jest też dokładną historyczną relacją w naszym, współczesnym, rozumieniu, a opowieścią, która ma przekazać  i pokazać słuchaczom, że to Dziecko, które narodziło się w Betlejem (mieście Dawida) jest Mesjaszem, którego zapowiadali prorocy. Że to Ono wypełnia wszystkie proroctwa Starego Testamentu, że na Nie czekali. Stąd też wiele obrazów zastosowanych przez Mateusza i Łukasza (bo tylko u nich znajdziemy tzw. ewangelię dzieciństwa) odnosi się pośrednio i bezpośrednio do Starego Przymierza. 

Pochodzenie – u św. Mateusza czytamy „Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama” (por Mt 1,1). Już na samym początku Ewangelii autor przypisuje Jezusowi tytuły mesjańskie: Chrystus, syn Dawida i Abrahama. Na końcu rodowodu, Mateusz wyjaśni, że będzie przedstawiał Jezusa, który „jest zwany Chrystusem” (por Mt 1, 16). Tak więc od początku Mateusz mówi o Jezusie jako o Mesjaszu, który miał przyjść i który zapowiada nadejście Królestwa. Mędrcy ze Wschodu, którzy niebawem przybyli do Jezusa, bez wątpliwości wyznali swoją wiarę w Niego, oddając Mu pokłon. Mateusz pisał Ewangelię do tych, którzy już wierzą i potrzebują umocnienia w wierze, a byli to przede wszystkim chrześcijanie pochodzący z narodu żydowskiego, którzy – uwierzywszy w Chrystusa – znaleźli się poza swoją narodową wspólnotą wiary.

Anioł – towarzyszy od początku wspólnemu życiu Maryi i Józefa. Jej zwiastuje poczęcie Syna Bożego, jemu wyjaśnia zaistniałą sytuację. Anioł także przekazuje wolę Bożą nadania dziecku imienia, prowadzi Świętą Rodzinę przez trudności. Zobrazowanie działania Boga przez aniołów dla Żydów było bardzo naturalne, i obecne jest w Starym Testamencie, choćby wtedy kiedy Jakub walczy z aniołem, anioł przemawia do przyszłej matki Samsona, czy towarzyszy Tobiaszowi.

(Kometa Halleya, źródło: wikipedia, Autorstwa ESO – https://www.eso.org/public/images/halley_gpo_1386002-cc/, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=26499690)

Mędrcy – Mateusz opisuje narodziny Mesjasza zgodnie, z tradycją w Betlejem, a w pokłonie Magów ze Wschodu wyjaśnia, że jest to król, któremu będą służyły wszystkie narody. Z Betlejem pochodziła prababka Dawida Rut (Rt 1, 1-4) oraz jego najbliższa rodzina Dawid był synem Efratejczyka, tego, który pochodził z Betlejem judzkiego, a nazywał się Jesse i miał ośmiu synów. W czasach Saula był on stary i podeszły [w latach] <pośród mężów>. (1Sm 17, 12). Pojawienie się gwiazdy na niebie może nawiązywać do rozpowszechnionych przekonań w Imperium Rzymskim, że przy narodzinach wielkich postaci ukazuje się na niebie gwiazda

Egipt – ucieczka do Egiptu Józefa wraz z Maryją i Jezusem może przypominać los Józefa, jego ojca i braci, którzy udali się do Egiptu, tam stali się narodem i powrócili do Ziemi Obietnicy. To podobieństwo tekstu Mateusza z opowiadaniem z Księgi Rodzaju: Bóg zaś w widzeniu nocnym tak odezwał się do Izraela: «Jakubie, Jakubie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem», rzekł do niego: «Jam jest Bóg, Bóg ojca twego. Idź bez obawy do Egiptu, gdyż uczynię cię tam wielkim narodem. Ja pójdę tam z tobą i Ja stamtąd cię wyprowadzę, a Józef zamknie ci oczy». Potem Jakub wyruszył z Beer-Szeby (Rdz 46, 2-5)  sugeruje, że
Ewangelista być może chciał nadać obecności Jezusa w Egipcie głębsze znaczenie. Jezus ukazany zostaje jako nowy Jakub, w którym weźmie początek nowy lud Boży – Kościół. Główną postacią związaną z wyjściem z Egiptu jest Mojżesz, który będzie w tradycji kojarzony z ideą wyzwolenia. Jezus ukazany jest jako nowy Mojżesz, prowadzący swój lud do pełni wiary.

Śmierć niemowląt – decyzja Heroda o wymordowaniu dzieci do lat dwóch, w pewnym sensie nie szokuje – może być wpisana w ciąg morderstw, przed dokonaniem których Herod się nie wahał, by tylko utrzymać władzę. Ale opis ten – zdaniem egzegetów – ma również głębszy sens. Obraz Racheli, płaczącej nad dziećmi uprowadzonymi do niewoli, pozwala ukazać bezsilność wobec śmierci niewinnych. Śmierć dzieci mogła zapowiadać postać Jezusa jako niewinnie cierpiącego.

A MOŻE BY TAK ODPUST W SYLWESTRA?

Aby uzyskać odpust zupełny w ostatnim dniu roku, poza zwykłymi warunkami (brak przywiązania do grzechu, stan łaski uświęcającej – ew. spowiedź, modlitwa w intencjach papieża, komunia sw.) w wystarczy publicznie odmówić hymn Te Deum (Ciebie Boga wysławiamy) jako podziękowanie Panu Bogu za otrzymane łaski. Jak to zrobić? Można wybrać się na Mszę św. lub nabożeństwo dziękczynne za kończący się rok i tam wspólnie z wiernymi odmówić hymn. W naszym kościele nieszpory na koniec roku odprawimy 31 grudnia o godzinie 17:00. 1 stycznia, w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, również można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami, czynnością odpustową jest odmówienie lub odśpiewanie hymnu do Ducha Świętego – „Veni Creator Spiritus” („O Stworzycielu, Duchu, przyjdź”). 

Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał Anioł, zanim się poczęło w łonie Matki (Łk 2, 16-21).

Ileż to rodzinnych targów potrafi się wiązać z nadawaniem imienia nowemu potomstwu! Taka sytuacja to istny papierek lakmusowy relacji panujących w rodzinie, czasami nawet i w dalszych gałęziach. Człowiek bowiem jakoś musi się nazywać a ten, kto ma moc nazywania, czyli stwarzania posiada też wyjątkowy wpływ na rzeczywistość. Sytuacja wyrywania sobie tej prerogatywy prowadzi do nieraz zabawnych konfliktów, kiedy nawet wola rodziców jest znoszona przez silniejsze czynniki relacji rodzinnych. Jest taka historia która wydarzyła się w środkowych Włoszech, kiedy przyszła na świat mała dziewczynka. Jej obie babcie poczęły tak zażarcie rywalizować o (pierwsze!) imię potomkini, że ostatecznie otrzymała ona na chrzcie zbitek – MariaLucilla.

W tradycji żydowskiej imiona zazwyczaj nadaje się po zmarłych krewnych ze strony matki lub ojca. Według Hebrajczyków imię jest także kanałem, przez który energia duszy dociera do ciała. Otrzymanie imienia zatem wiązało sie z otrzymaniem życiowego zadania. Bóg od pradziejów korzysta ze sposobności żeby podkreślić ten fakt, nawiedzając ludzi i mobilizując ich w ten sposób do działania w Swoje imię. Taki specyficzny utylitaryzm spotkał już pierwszych rodziców. Adama i Ewę – ich imiona znaczą odpowiednio „czerwony” (z czerwonej gliny został ulepiony) i „życie”. Gdy pójdziemy dalej spotkamy pierwszego patriarchę Abrahama. Otrzymuje on to imię w takim brzmieniu po zawarciu przymierza z Bogiem co tłumaczy się na polski jako – „Kochający Ojciec”.  Syn Zachariasza z Nowego Testamentu otrzymuje od Boga imię które również nie jest związane z tradycją zmarłych przodków. Mimo opisywanego w Ewangelii zdziwienia najbliższych, niemy jeszcze kapłan potwierdza wybór Elżbiety i pisze na tabliczce imię Jan czyli „Jahwe jest łaskawy”. Także imię naszego Zbawiciela jest wolą Jego Niebieskiego Ojca i jest mu dane na Jego chwałę. Jezus (po aramejsku Jeszua) oznacza – „Jahwe jest zbawieniem”.  

Nie dziwmy się jednak współczesnym Świętej Rodzinie, że z rezerwą traktowali takie wydarzenia, jak zerwanie z naturalnym porządkiem rzeczy. W tamtym czasie tradycja była tym co spajało żydów rozproszonych po całym basenie morza śródziemnego. Ponadto Hebrajczycy mieli za sobą historię uprowadzenia do Babilonu, kontaktu z religiami wielobóstwa i doświadczenie ogromnego wysiłku, aby zachować wiarę bez świątyni i czytania Tory. Swoją wyjątkowość i odrębność opierali na ścisłej – wręcz literalnej zgodności ze zwyczajami. Odchodzenie od tradycji zawsze wiązało się z najgorszymi chwilami Izraela, w tym odejścia od Przymierza z Bogiem. Takie zachowanie powinno nam być zresztą bliskie bo w naszej Polskiej historii istnieje przecież podobny motyw. Pamiętamy z historii 123 lata życia pod zaborami i konieczność pracy u podstaw, która była prowadzona w warunkach konspiracyjnych, wbrew siłom okupacyjnym. Tradycja także wtedy była dla nas czymś, co pozwalało przetrwać i zachować wartości.

Dla wszystkich jednak wcześniej wymienionych postaci biblijnych od tradycji ważniejsza była Wola Boża. Dlatego realizują ją w taki sposób, że są dla nas przykładem jej rozpoznawania i podejmowania w swoim życiu. Jej szukanie i wybieranie jest zresztą naszym całożyciowym zadaniem ponieważ głównym celem chrześcijanina jest być z Bogiem na zawsze. Przypomina o tym ignacjański fundament ćwiczeń duchownych – trzeba szukać przede wszystkim Bożej chwały i służby. I to nie dlatego, że tak trzeba albo jest taka tradycja w Kościele, po prostu ten kto chodzi z Duchem Świętym przynosi największe owoce.

Zauważmy też, że Bóg czeka na nasz wybór. Owszem, objawia swoją wolę w nieraz wstrząsający sposób ale czeka na naszą odpowiedź szanując naszą wolność. Postarajmy się w tym roku i przez całe życie być uważnymi na to co mówi do nas Bóg. Rozeznawanie Jego poruszeń w sercu i podejmowanie Jego woli będzie najlepszym postanowieniem, jakie możemy podjąć.